Andrzejki to czas zabawy i radości. Dlaczego nie miałby być jednocześnie okazją do pomocy komuś, kto bardzo potrzebuje wsparcia? Taki podwójny cel towarzyszy organizatorom Andrzejkowego Balu Charytatywnego dla Weroniki Żarskiej, która mimo swojego krótkiego życia już musi się borykać z wieloma przeciwnościami losu i chorobami. Zebrane fundusze będą przeznaczone na turnusy rehabilitacyjne dla Weroniki.
Bal odbędzie się 24 listopada 2018 r. o godz. 20.00 w restauracji „Groblanka”. Wstęp 140 zł od osoby. Zgłoszenia i dodatkowe informacje pod nr tel. 606305819 i 602365259.
Weronika Żarska - energiczna, mała brunetka o pięknych brązowych oczach. Bardzo energetyczne dziecko, o wesołym usposobieniu i nie spożytych siłach do zabawy. Na dwa miesiące przed narodzinami doszło u niej do wylewu krwi do mózgu, czego skutkiem było nadciśnienie w głowie, w efekcie którego powstało u niej wodogłowie pokrwotoczne. W trzecim tygodniu życia, Weronika przeszła operację wszczepienia układu przeciekowego komorowo-otrzewnowego tzw. zastawki. Obecnie zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym, wodogłowiem, niedowładem górnej i dolnej kończyny po lewej stronie ciała oraz niedowidzeniem lewego oka.
Rodzice w miarę swoich możliwości wysyłają swoją najmłodszą córkę na specjalistyczne rehabilitacje dwa razy do roku. Aby skutki rehabilitacji były widoczne, powinno być ich przynajmniej 6 rocznie, a jeden 2 tygodniowy turnus kosztuje ok 6 tys zł. Weronika jest pod opieką wielu specjalistów - neurologa, neurochirurga, okulisty, audiologa, ortopedy i rehabilitanta. Konieczna jest systematyczna rehabilitacja ruchowa i wzrokowa w celu polepszania sprawności dziecka.
Weronika Żarska - energiczna, mała brunetka o pięknych brązowych oczach. Bardzo energetyczne dziecko, o wesołym usposobieniu i nie spożytych siłach do zabawy. Na dwa miesiące przed narodzinami doszło u niej do wylewu krwi do mózgu, czego skutkiem było nadciśnienie w głowie, w efekcie którego powstało u niej wodogłowie pokrwotoczne. W trzecim tygodniu życia, Weronika przeszła operację wszczepienia układu przeciekowego komorowo-otrzewnowego tzw. zastawki. Obecnie zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym, wodogłowiem, niedowładem górnej i dolnej kończyny po lewej stronie ciała oraz niedowidzeniem lewego oka.
Rodzice w miarę swoich możliwości wysyłają swoją najmłodszą córkę na specjalistyczne rehabilitacje dwa razy do roku. Aby skutki rehabilitacji były widoczne, powinno być ich przynajmniej 6 rocznie, a jeden 2 tygodniowy turnus kosztuje ok 6 tys zł. Weronika jest pod opieką wielu specjalistów - neurologa, neurochirurga, okulisty, audiologa, ortopedy i rehabilitanta. Konieczna jest systematyczna rehabilitacja ruchowa i wzrokowa w celu polepszania sprawności dziecka.