Gdy cofniemy się do 2009 roku i pierwszej edycji Magic Malbork, prawdopodobnie najbardziej wyrazistym wspomnieniem będzie multimedialne show przy zamku oraz Glinoludy, czyli artyści pokryci glinianym leiwem, przeistaczający się w ten sposób w magicznie wyglądające postacie. W tym roku oba te wspomnienia zostaną przywrócone do rzeczywistości, bo zarówno spektakl, jaki i Glinoludy, powracają na 10-lecie malborskiej imprezy.
Glinoludy były najbardziej charakterystycznymi postaciami pierwszych dwóch edycji Magic Malbork. Twórcą grupy z Bolesławca i pomysłodawcą tamtejszej Gliniady, czyli parady artystów i zwykłych mieszkańców pokrytych leiwem jest Bogdan Nowak.
Pierwszy przyjazd do Malborka pamiętam bardzo dobrze. W 2009 roku nasza grupa się krystalizowała, dopiero zaczynaliśmy być rozpoznawalni w Polsce i w Europie - mówi Bogdan Nowak nazywany „Papą Glinoludem”. - Był to dla nas zaszczyt, że otrzymujemy zaproszenie z zewnątrz i chętnie z niego skorzystaliśmy. Impreza w Malborku była jedną z najbardziej kolorowych i wesołych. Zostaliśmy ciepło i przyjaźnie przyjęci. Duża liczba malborczyków pomalowała się i bawiła razem z nami. To był fantastyczny czas.
Bogdan Nowak jest artystą, aktorem, mimem. Przez wiele lat mieszkał w Paryżu. Był asystentem i przyjacielem Marcela Marceau, najwybitniejszego na świecie przedstawiciela pantomimy. Po zakończeniu kariery aktorskiej wrócił do Bolesławca, gdzie stworzył postać glinoluda. Przyczynił się do tego niejako Robert Makłowicz, krytyk kulinarny i gospodarz telewizyjnych programów o gotowaniu. To na potrzeby jednego z tych programów Bogdan Nowak wpadł na pomysł stworzenia żywego tła dla „kucharzenia”. Pokrył siebie oraz towarzyszy leiwem glinianym i w ten sposób rozpoczęła się historia Glinoludów.
Dziś jako Glinoludy występujemy kilka lub kilkanaście razy w roku - mówi Bogdan Nowak. - Na co dzień wykonujemy inne zajęcia, ale gdy jest taka możliwość, to chętnie bierzemy udział w różnego rodzaju wydarzeniach kulturalnych. To jest dla nas po prostu powiew świeżości, odskocznia, możliwość sprawienia przyjemności widzom, dostarczenia im trochę tajemniczości, zabawy i uśmiechu. Z takim też zamiarem przyjedziemy po raz kolejny do Malborka. To cudowne miejsce z całym tym anturażem, zamkiem, atmosferą magii.
Do Malborka Glinludy przywiozą różnego rodzaju machiny, rowery, kilkumetrową glinianą postać, nie zabraknie też golema. Jak mówi Bogdan Nowak, przewiezienie całej trupy wraz ze sprzętem przez ponad 500 kilometrów będzie jak podróż grupy cyrkowej. Artystów będzie można spotkać na ulicach Malborka, ale wezmą także udział w nocnym spektaklu Magic Malbork na wałach von Plauena.
Cieszymy się na przyjazd do Malborka i udział w Magic Malbork. Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, by dać widzom trochę iluzji, teatru i magii - zapewnia Bogdan Nowak. - I niech każdy zapamięta, że wszyscy jesteśmy z tej samej gliny.
Warto jak najszybciej zakupić bilety na spektakl Magic Malbork, który odbędzie się 11 sierpnia o godz. 22.30 na trybunie przy ul. Parkowej. Wejściówki w cenie 5-25 zł są do nabycia na portalach Eventim.pl oraz Biletyna.pl, a także w punktach stacjonarnych: Empik, Media Markt, Saturn, Księgarnie PWN.
Pełna informacja o wydarzeniu na www.magicmalbork.pl
Pierwszy przyjazd do Malborka pamiętam bardzo dobrze. W 2009 roku nasza grupa się krystalizowała, dopiero zaczynaliśmy być rozpoznawalni w Polsce i w Europie - mówi Bogdan Nowak nazywany „Papą Glinoludem”. - Był to dla nas zaszczyt, że otrzymujemy zaproszenie z zewnątrz i chętnie z niego skorzystaliśmy. Impreza w Malborku była jedną z najbardziej kolorowych i wesołych. Zostaliśmy ciepło i przyjaźnie przyjęci. Duża liczba malborczyków pomalowała się i bawiła razem z nami. To był fantastyczny czas.
Bogdan Nowak jest artystą, aktorem, mimem. Przez wiele lat mieszkał w Paryżu. Był asystentem i przyjacielem Marcela Marceau, najwybitniejszego na świecie przedstawiciela pantomimy. Po zakończeniu kariery aktorskiej wrócił do Bolesławca, gdzie stworzył postać glinoluda. Przyczynił się do tego niejako Robert Makłowicz, krytyk kulinarny i gospodarz telewizyjnych programów o gotowaniu. To na potrzeby jednego z tych programów Bogdan Nowak wpadł na pomysł stworzenia żywego tła dla „kucharzenia”. Pokrył siebie oraz towarzyszy leiwem glinianym i w ten sposób rozpoczęła się historia Glinoludów.
Dziś jako Glinoludy występujemy kilka lub kilkanaście razy w roku - mówi Bogdan Nowak. - Na co dzień wykonujemy inne zajęcia, ale gdy jest taka możliwość, to chętnie bierzemy udział w różnego rodzaju wydarzeniach kulturalnych. To jest dla nas po prostu powiew świeżości, odskocznia, możliwość sprawienia przyjemności widzom, dostarczenia im trochę tajemniczości, zabawy i uśmiechu. Z takim też zamiarem przyjedziemy po raz kolejny do Malborka. To cudowne miejsce z całym tym anturażem, zamkiem, atmosferą magii.
Do Malborka Glinludy przywiozą różnego rodzaju machiny, rowery, kilkumetrową glinianą postać, nie zabraknie też golema. Jak mówi Bogdan Nowak, przewiezienie całej trupy wraz ze sprzętem przez ponad 500 kilometrów będzie jak podróż grupy cyrkowej. Artystów będzie można spotkać na ulicach Malborka, ale wezmą także udział w nocnym spektaklu Magic Malbork na wałach von Plauena.
Cieszymy się na przyjazd do Malborka i udział w Magic Malbork. Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, by dać widzom trochę iluzji, teatru i magii - zapewnia Bogdan Nowak. - I niech każdy zapamięta, że wszyscy jesteśmy z tej samej gliny.
Warto jak najszybciej zakupić bilety na spektakl Magic Malbork, który odbędzie się 11 sierpnia o godz. 22.30 na trybunie przy ul. Parkowej. Wejściówki w cenie 5-25 zł są do nabycia na portalach Eventim.pl oraz Biletyna.pl, a także w punktach stacjonarnych: Empik, Media Markt, Saturn, Księgarnie PWN.
Pełna informacja o wydarzeniu na www.magicmalbork.pl